Biegowa Bitwa pod Gorlicami 2018

I Międzynarodowy Półmaraton „Bitwa pod Gorlicami”

W 103. rocznicę rozpoczęcia Bitwy pod Gorlicami odbyła się nowość na biegowej mapie Małopolski – I Międzynarodowy Półmaraton „Bitwa pod Gorlicami”, na trasie z Gorlic do Łużnej. Na starcie nie mogło zabraknąć naszych dzielnych żołnierzy!

Tuż przed startem w Gorlicach

O Bitwie pod Gorlicami słów kilka…

Zacznijmy od tego, czym w zasadzie Bitwa pod Gorlicami zapisała się na kartach historii?
„Miała ona miejsce podczas I wojny światowej. Walki pozycyjne pod Gorlicami trwały prawie pół roku, ale decydujące starcie rozpoczął niespodziewany atak wojsk niemieckich i austro-węgierskich 2 maja 1915. W dniach 2–5 maja 1915 pod Gorlicami został przerwany front rosyjski. (…) Wiosna 1915 roku miała decydujące znaczenie dla dalszego przebiegu I wojny światowej. Dowództwo niemieckie postanowiło w 1915 uderzyć na armię rosyjską z taką siłą, żeby zmusić Rosję do wycofania się z wojny. Początkiem operacji zaczepnych miały być uderzenia w Galicji, a w pierwszej kolejności przerwanie frontu pod Gorlicami. 11. armii niemieckiej gen. Mackensena (10 dywizji piechoty i 1 dywizja kawalerii) i 4. armii austro-węgierskiej księcia Józefa Ferdynanda (6 dywizji piechoty i 1 dywizja kawalerii), pod naczelnym dowództwem gen. Mackensena, postawiono zadanie przerwania rosyjskiego Frontu Południowo-Zachodniego pod dowództwem gen. N.I. Iwanowa na odcinku Gorlice – Gromnik, okrążenie i zniszczenie 3. armii rosyjskiej gen. D.P. Radko-Dmitriewa (ponad 18 dywizji piechoty i 6 dywizji kawalerii), a następnie rozwijanie natarcia w kierunku na Przemyśl i dalej na Lwów.” (wikipedia.pl)

Zainteresowani więcej szczegółów znajdą pod linkiem: Bitwa pod Gorlicami

Ekipa ITMBW i naszych przyjaciół przed startem

Do biegu…

Przejdźmy jednak do historii najnowszej, czyli biegowej Bitwy pod Gorlicami, która miała miejsce 2.05.2018r. Mimo, że była to pierwsza edycja imprezy, odbyła się z dużą pompą pod patronatem Wojewody Małopolskiego, Konsula Generalnego Słowacji Pana Ivan Skorupy, Konsul Generalnej Węgier Pani Adrienne Körmendy, Telewizji Polskiej S.A, posła do Parlamentu Europejskiego Bogdana Wenty oraz posłów na sejm RP Andrzeja Czerwińskiego i Elżbiety Zielińskiej.

… gotowi …

Taka otoczka przyciągnęła na start prawdziwie ciężką artylerię w postaci ścisłej biegowej czołówki z okolicznych powiatów. Nas z kolei reprezentowała trójka muszkieterów – prawdziwy weteran wojenny Boguś Opryszek, debiutujący w połówce (oczywiście tej biegowej) rekrut Mirosław Urban i będący w świetnej formie Paweł Strękowski, który zaledwie dzień wcześniej triumfował w Ultramaratonie Trzy Korony na dystansie półmaratonu. Początek bitwy rozegrał się przed bramą cmentarza wojennego nr 91 w Gorlicach. Start biegu nastąpić miał o 15:30, przy temperaturze w cieniu wynoszącej 26 stopni, rozgrzanym asfalcie i bezchmurnym niebie. Trasa została tak skonstruowana, że znalezienie kawałka cienia było cięższym zadaniem niż Obrona Częstochowy. Do tego podbiegi mieszały się ze zbiegami przypominając wykresem wysokościowym tajny szyfr a’la Enigma. Zdecydowana większość biegaczy marzyła, by przeczekać na delikatne ochłodzenie jak wojska Jagiełły pod Grunwaldem. Niestety organizatorzy byli nieubłagani, a nikt nie chciał na starcie wywiesić białej flagi, wirtualnie chwyciliśmy za miecze. Ruszyliśmy po krótkiej odprawie technicznej i wyczytaniu przez organizatora przed pierwszym wystrzałem nazwisk 7-8 faworytów, w której pominięci zostali nasi wojownicy. Jak się później okazało strzał ten był nieco chybiony.

… start!

Od samego początku prawdziwą bombę odpalił reprezentant klubu GUKLA Bratkowice Korzeniowski.pl – Paweł Smędowski. Kilka sekund za nim biegła dwuosobowa grupka w postaci reprezentanta Salco Garmin Team Roberta Farona oraz naszego żołnierza Pawła Strękowskiego! Niestety nie doszło w tym wypadku do zawiązania koalicji, Paweł w pojedynkę nie był w stanie dogonić swojego imiennika, stąd też decyzja o zwolnieniu i połączeniu się z inną dwuosobową grupką, w której znaleźli się Robert Makowiec z LKS Burzyn oraz kolega klubowy lidera z GUKLA – Mateusz Golonka. W czteroosobowej ucieczce współpraca układała się już bardzo dobrze, co prawda alianci nie byli w stanie walczyć z liderem, ale za to ich przewaga nad kolejnymi wojakami systematycznie rosła. Najgorzej wyglądał Faron, zostający na każdym podbiegu kilkanaście metrów z tyłu, którego oddech wskazywał na mocne zmęczenie. Jak się okazało był to element strategii wojennej. Tuż przed połową bitwy tempa działań wojennych nie wytrzymał Mateusz Golonka, a po kilkunastu sekundach, na zbiegu rakietę wystrzelił Faron, którego prędkość względem towarzyszy wyglądała jak porównanie F16 z Tupolewem. Paweł próbował jeszcze gonić, ale niewątpliwie czuł w nogach trud biegu z dnia poprzedniego i pozostał z Robertem Makowcem w grupce na pozycjach trzeciej i czwartej. Sytuacja wyglądała tak aż do 19km..

A na koniec..

.. rozpoczął się finalny element bitwy – morderczy podbieg pod cmentarz w Łuźnej – biegowa wersja „Ściany Bukoviny” znanej z Tour de Pologne. U jego podnóża wystrzelił Robert Makowiec, a nasz reprezentant strzelił… W złym tego słowa znaczeniu. Niestety ostatni kilometr trasy było to istne Waterloo. „Chyba nigdy wcześniej nie bolały mnie nogi tak jak podczas tego podbiegu. Wystarczy powiedzieć, że ostatni kilometr pokonałem w tempie blisko 6:30 min/km…” stwierdził na mecie Paweł. Na szczęście zdołał utrzymać czwarte miejsce ze sporą i bezpieczną przewagą, pokonując wielu znanych zawodników! O trudności ostatniego podbiegu świadczy fakt, że 18 czołowych zawodników wbiegło na metę w kilkudziesięciosekundowych odstępach, mimo że u podnóża biegli w grupkach! Pozostali nasi reprezentanci – czyli Boguś Opryszek i Mirek Urban od startu utworzyli dwuosobową załogę i spokojnie kasowali kolejnych rywali. Na 3km przed metą w bratobójczym pojedynku zaatakował Boguś uzyskując drobną przewagę, jednak to Mirek na podbiegu pokazał plecy swojemu starszemu koledze, uzyskując odpowiednio 15 oraz 16 miejsce. Gratulujemy!

Podczas dekoracji nie mogło zabraknąć naszych barw!
Wewnętrzne podium ITMBW
Bogusiowi i Mirkowi ostatni podbieg też dał się we znaki

Wyniki I Międzynarodowy Półmaraton „Bitwa pod Gorlicami”:
1. Paweł Smędowki – GUKLA Bratkowice Korzeniowski.pl
2. Robert Faron – Salco Garmin Team
3. Robert Makowiec – LKS Burzyn
4. Paweł Strękowski – ITMBW Kraków

15. Mirosław Urban – ITMBW Kraków
16. Bogusław Opryszek – ITMBW Kraków